Bardzo przyjemnie spędza się czas w tym niedużym pokoju :o)
Oprócz remontu, w lipcu czekało mnie kilka wyjazdów - pierwszy wyjazd do Chorzowa z przyjaciółką na koncert Guns n' Roses, Spędziłyśmy tam fantastyczne 2 dni, następnie kilka dni w górach z rodzinka i 3 dni z przyjaciółkami na campingu, dodatkowo masa urodzin i imienin znajomych, rodziny i przyjaciół :o)
Po powrocie z tych wszystkich wyjazdów, na których nie było czasu na hafcikowanie, zaczęły się straszne upały, których nie znoszę - co równa się z tym, że nie mam siły hafcić :o(, ale mam nadzieję, że w sierpniu nadrobię trochę hafcikowych zaległości, zanim zacznie się rok szkolny.
Dziękuję ogromnie za wszystkie odwiedziny oraz komentarze :o)
Kącik masz super :). Wiem jaką radość ma się z koncertów swoich idoli :) i super ,że miałaś okazję tam być. Pozdrawiam i czekam na sierpniowe hafciki :)
OdpowiedzUsuńBardzo przytulny kącik :)
OdpowiedzUsuńPiękny pokoik! Też mam zestaw tych półek, tylko Ty je pomalowałam pod kolor do mebli. Super pomysł. Pozdrawiam. Ela R.
OdpowiedzUsuńKącik bardzo zachęca do wszelakiego wypoczynku :) też nie mogę doczekać się kiedy pożegnamy upały... Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńświetny kącik można poszaleć z myślami i ręcami:)pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń