Myślę, że już wracam do życia. W pracy trochę się uspokoiło (choć nadal bardzo nerwowa atmosfera), długi weekend przede mną - wreszcie po długiej przerwie uda mi się pohaftować :o)
Dziś zaprezentuję co powstało już jakiś czas temu (chyba luty tego roku :o)) Widoczek, który znalazłam w rosyjskim, hafciarskim czasopiśmie.
Do serii są jeszcze 2 widoczki, które mam w planach, także oprawa nastąpi po wyhaftowaniu wszystkich :o)
Bardzo ciekawy , choć wygląda ze nie z tych trudnych ☺. Czekam na pozostałe ☺
OdpowiedzUsuńciekawy, czekam na kolejne ;)
OdpowiedzUsuńSliczny. Rosyjskie wzory maja w sobie jakas magie-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny 😊 czekam na następne
OdpowiedzUsuńPiękny widok się wyłonił.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
D.
Bardzo ładny widoczek, ciekawa jestem następnych :)
OdpowiedzUsuńśliczny :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten widoczek, taki delikatny :-)
OdpowiedzUsuńPięknie dopracowany wzór. Czekam na nastepne.
OdpowiedzUsuńPiękny widoczek.
OdpowiedzUsuńUroczy, taki delikatny, wręcz eteryczny. Śliczny jest :)
OdpowiedzUsuń