Powrót do rzeczywistości jest dość ciężki. wszystko robię 10x wolniej, 10x gorzej i 10x bardziej się męczę.Ale znalazłam sposób na haftowanie jedną ręką <3. Zamówiłam cudowny stojak do haftu i sprawdza się rewelacyjnie, Dodatkowo wyciągnęłam ramę do haftu, którą kiedyś zrobił mi tata i też się świetnie nadaje. Jedyny problem jaki napotykam to nawlekanie igły- wymaga to ode mnie wiele cierpliwości.
Zakupiłam również program Cross Stitch Saga, którym na razie jestem zachwycona.
Jedyny minus, że trzeba mieć wzory w formacie xsd.
Obecnie pracuję nad haftem dla szpitalnego przyjaciela- miłośnika Legii.
Fajnie, że powolutku wracasz do rzeczywistości :) Bądź cierpliwa. Nie od razu wszystko będzie dla Ciebie proste, ale postępy będą. Stojak rewelacja! Trzymaj się ciepło. Ściskam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSuper!!! Dzielna kobieta z Ciebie. Dasz radę i bardzo cieszę się, że haftujesz!!! Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrówka ❤
OdpowiedzUsuńMarta pięknie dajesz radę . BRAWO. Ja już widzę jakie piękne rzeczy powstaną na tych sprzętach. Zycze ci duzo zdrowia, siły i cierpliwosci. Całuję 😀
OdpowiedzUsuńSuper że wracasz do zdrowia i rękodzieła. Stojak do haftu rewelacja, ale ja jestem zauroczona programem do haftu , trochę zazdroszczę. Gdyby miał polską wersję językową chyba bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudnie ,że się nie poddajesz i walczysz. Dużo, dużo zdrówka życzę i wiecu cudownych hafcików. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki za Twoje zdrówko!!Podziwiam za determinację. Ja po zabiegu kolana jestem uziemiona i wróciłam do haftu i przypomniałam sobie jak bardzo mi tego brakowało. Jeszcze raz zdrówka i trzymaj się ciepło!!
OdpowiedzUsuńMarta, cieszę się z Twojej determinacji. Życzę Ci wiary, cierpliwości i zdrowia. Walcz dziewczyno! Mocno kibicuję i pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńMega Dzielna i Silna z Ciebie Kobieta😊 Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej wewnętrznej siły w walce o powrót do zdrowia. Cudownie, że wróciłaś do haftu to świetna terapia. Życzę Ci wszystkiego co najlepsze i żebyś już wkrótce mogła powiedzieć że haftujesz obiema rękami😊🌺❤️👍👍
OdpowiedzUsuńCudownie, że wróciłaś do haftowania. Trzymam kciuki, żeby z każdym dniem było u Ciebie lepiej. Brakowało tu Ciebie :) i Twoich haftów. Przesyłam moc pozdrowień :)
OdpowiedzUsuńWspaniale Ci idzie Marta, cieszę się, że wróciłaś do haftowania, wszystko pomalutku, trzymam za Ciebie kciuki.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dajesz radę! Trzymam kciuki za każdy postęp!
OdpowiedzUsuńUściski :-)
Świetne wieści, Marta. Super, że próbujesz i nie poddajesz się. Na pewno znajdziesz sposób na efektywne nawlekanie igły. Nie dawaj się. Upwards and onwards! :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie że powoli wracasz do zdrowia ;) Fajnie że udało Ci się znaleźć sposób na krzyżyki to kolejny wielki krok ;)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się <3
Brawo. Jesteś wielka i niepokonana. Tak sie cieszę, że wracasz do zdrowia i znalazłaś sposób na haftowanie. Będzie dobrze. Trzymaj się. Trzymam kciuki za Ciebie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo cudowna wiadomość,że pomimo przeciwności, żyjesz swoją pasją. Cieszę się, że dalej będę mogła zaglądać na Twojego bloga i podziwiać piękne hafty!(A robię to od lat). Dużo zdrówka. Iza
OdpowiedzUsuńJesteś rewelacyjna w swojej determinacji. Sądzę, że i jeszcze zatańczysz.
OdpowiedzUsuńMasz piękny warsztat pracy.
Zdrowia, zdrowia i wytrwałości.
Martuśka jesteś wielka, dzielna dziewczyna! Trzymam kciuki i jestem pewna,że wkrótce wrócisz do pełnej sprawności czego Ci z całego serducha życzę🌷🥰 Kącik masz rewelacyjny, najważniejsze że możesz już wyszywać🤩🌹
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne.
K.
Haft zawsze kochałaś i byłam pewna, że o niego zawalczysz. Cieszę się, ze dajesz radę. Ściskam mocno :)
OdpowiedzUsuń