Witam wszystkich (którzy jeszcze tu zaglądają :o) ) po dłuższej przerwie. To chyba najdłuższa moja przerwa blogowa w historii. Niestety zaniemogłam trochę, mam spore problemy z nadgarstkiem od dłuższego czasu, co praktycznie uniemożliwia mi haftowanie. Najprawdopodobniej zespół cieśni nadgarstka. Na razie czekam na badania (jak to u nas bywa prędzej mi ręka odpadnie), ale dostałam dość dobre leki przeciwbólowe i pomału czasem udaje mi się wrócić do życia. Nawet od czasu do czasu udaje mi się zrobić kilka krzyżyków - choć prawa ręka nie pozwala mi na zbyt dożo. Do tego oczywiście dochodzi multum pracy, obowiązków, dziecko w szkole :o) i tak zniknęłam na trochę z blogowego świata.
A oto jeden z hafcików jaki powstał ostatnio w trakcie lepszych chwil z moją ręką :
Drugi z serii 4 magnesików w klimacie morskim :o) - uwielbiam latarnie morskie.
Poczyniłam ostatnio tez troszkę zakupów hafciarskich - myślę, że lada dzień uda mi się je pokazać :o)
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za odwiedziny.