wtorek, 11 sierpnia 2020

Jeszcze żyję

 witam wszystkich  tu zaglądających. Dziękuję z całego serducha za wszystkie cudowne słowa wsparcia.Podnosiły mnie na duchu w trudnych chwilach.


Co u mnie?- nadal żyję.po 4 miesiącach wróciłam ze szpitala rehabilitacyjnegoo na tydzień do domu, potem ruszylam na kolejną rehabilitację. W piątek znów  wracam na tydzień do domu,  aby tym razem ruszyć do Koszalina dalej waczyć o sprawną lewą rękę. Niestety ona nadal nie działa.  A dokładniej dłoń.

Chodzę samodzielnie. Już raczej nie będę tańczyć,ale poruszam się samodzielnie. Nadal nie jestem w stanie haftować (co najbardziej mnie smuci), ale nadal kupuje nowe zestawy do haftu.

Po serii rehabilitacji czeka mnie zabieg na serce.

Cały czas mam nadzieja,  że moje życie wróci do normy, i będę jeszcze miała szanse wstawiać tu zdjęcia moich prac.


Jeszcze raz dziękuję wszystkim za cudowne słowa wparcia.


Szablon stworzony przez Arianę | Technologia Blogger | X X