Ukończyłam mój pierwszy haft po udarze. Na stojaku już się tworzy drugi:o) Wzór był banalnie prosty, ale haftowało się go dość przyjemnie. Już cieszy oko mojego przyjaciela szpitalnego :o)
Dziękuję wszystkim, za cudowne słowa wsparcia, motywują do dalszego działania.